W Stasikówce zawsze jest fajnie, a gdy do tego przyjedzie zgrana paczka to udana impreza murowana. To niesamowite, ale znów było bardzo wesoło i miło. Nie było też nudno. Dzięki wycieczkom z niezastąpionym Wiktorem, turniejami wszelakimi oraz wieczorkami biesiadnymi i tanecznymi nie było czasu już na nic innego. Wygrał debiutant Waldemar Haponiuk, który dzięki lepszej pozycji w turnieju indywidualnym wyprzedził swojego partnera Piotra Szczygła i drugiego debiutanta Piotra Drąga. Spośród pań najpiękniej grała Elżbieta Nyberg. Zapraszamy w marcu na kolejne żarty, karty, no i na narty.
STRONA z wynikami poszczególnych turniejów i klasyfikacjami