Hucznie i smacznie u Gosi i Jasia
U Gosi i Jasia było jak zwykle hucznie i smacznie. Narty, termy i inne wycieczki wypełniały czas wolny do południa. Zacięte turnieje gromadziły uczestników po obiedzie i kolacji, a dzień wieńczyły biesiadki przy najpiękniejszej muzyce. Najrówniej i najlepiej grała Ewa Piotrowska, która zwyciężyła generalnie zostając jednocześnie najlepszą zawodniczką. Na ten sukces złożyły się między innymi zwycięstwo w turnieju indywidualnym i w łączonych teamach. Drugie i trzecie miejsce na podium zajęli Ludwik Murat i Leszek Tarnogrodzki. Na maksy triumfował Aleksander Jonak, a na impy Andrzej Rączaszek. Wspaniale zadebiutowała Danuta Ostrowska, która własnoręcznie przygotowała upominki w postaci ślicznych koników.