Wspaniałe wczasy pod każdym względem. Znakomita lokalizacja w sąsiedztwie Słowińskiego Parku Narodowego. Do plaży dwa kroczki. Wyborne posiłki. Schludne i porządne pokoje, których nie powstydziłby się żaden hotel. I przemiła atmosfera. Jednym zdaniem w magicznej Scali było cudnie. To wszystko sprawiło, że już zaplanowaliśmy powrót w dn. 27.06-5.07.2017 r. Wczasy wygrał Beniu Mieszczak przed Danusią i Irkiem. Trzecie miejsce zajął Boguś Grzelak. Najlpeszym maksiarzem okazał się Jacek Kowalewski, a na impy nie mieli sobie równych Danusia i Irek.