Augustowskie noce… i dni
Turnusem w Augustowie otwarliśmy sezon wczasowy w realu. Było przemiło i bardzo wesoło. Hotel usytuowany na zalesionym cyplu nad samym jeziorem z własnym molo w zasadzie spełnił nasze oczekiwania, no może poza standardem wyposażenia pokojów, które to właśnie są remontowane i w przyszłym roku nie będzie się już prawdopodobnie do czego przyczepić. Obsługa bardzo nam dogadzała organizując późnowieczorne grille przy muzyczce na świeżym powietrzu. Augustowskie noce i dni mijały beztrosko. Więcej...