Wspaniała atmosfera, dwa czyste jeziora, ośrodek z pełną bazą i dostępem do wody, dobre wyżywienie i niezapomniane dwa koncerty Piotra i Władzia to te składowe trzeciego turnusu w Łagowie, które zapamiętamy na dłużej. Wszystko wygrali Gienia i Piotrek Stefanów, ale puchary wspaniałomyślnie oddali w ręce bardziej początkujących graczy na zachętę do robienia postępów. Rozgrywkowo zachwyciła Iwonka Wróblewska grająca przecież zaledwie kilka lat.